Aleksandra Flisikowska

Stan zdrowia nie poprawiał się, dlatego na początku lutego 2008 odbyła się ryzykowna operacja całkowitej korekcji wady serca. Ponieważ Ola była już bardzo słaba, w trzeciej dobie po zabiegu konieczna była trzykrotna reanimacja. Cudem udało się uratować życie naszego małego aniołka, ale doszło do głębokiego niedotlenienia mózgu.

Efektem tego są rozległe zmiany w mózgu (encefalopatia niedokrwienno?niedotlenieniowa z niedowładem spastycznym czterokończynowym) skutkujące tym, iż Olunia nie jest w stanie w sposób kontrolowany wykonywać ruchów rękoma i nogami oraz nie widzi i nie mówi.

Ciągła rehabilitacja pozwala spowalniać niekorzystne zmiany wynikające z tego, że Ola nie może się  ruszać. W ostatnim czasie pracujemy przede wszystkim nad zahamowaniem postępującej bardzo szybko skoliozy kręgosłupa oraz przykurczy. Każda, nawet najmniejsza pomoc przekazana dla Oli jest dla niej ogromnym darem, a dzięki temu my możemy z większym optymizmem patrzeć w przyszłość i dbać o Olę, i o to, aby było jej jak najlepiej. Mamy poczucie, że nie jesteśmy w tej trosce osamotnieni. Zebrane w ten sposób środki przeznaczone będą na rehabilitację, leczenie, sprzęt rehabilitacyjny i leki dla chorej Oli.