Emilia Kowalska

Nazywam się Emilia Kowalska i mam 13 lat. Odkąd pamiętam, zawsze miałam problemy ze zdrowiem.  Zdiagnozowano u mnie Tetralogie Fallota z brakiem zastawki w pniu płucnym. Miałam trzy operacje kardiochirurgiczne, zabieg ablacji, dwie operacje antyrefluksowe, założony PEG i tracheotomię. 

Moje całe życie to nierówna walka o zdrowie oraz nieustający ból i żal. Choroba sprawiła, że większość czasu spędzam na oddziałach szpitalnych i samotnie w domu. W czasie, gdy moi koledzy chodzą do szkoły i spędzają wspólnie czas, ja muszę siedzieć w domu, aby nie złapać infekcji. Moi rówieśnicy grają w piłkę, jeżdżą na rowerze, a ja pakuję walizki na kolejne wizyty w szpitalu. Mogę śmiało powiedzieć, że moim drugim domem jest Centrum Zdrowia Dziecka. W tej chwili mam skoliozę, która się pogłębia. Możliwe, że czeka mnie operacja kręgosłupa i kolejna czasochłonna rehabilitacja, co wiąże się z pobytami w szpitalu i wydatkami z nimi związanymi. 

Moim jedynym wsparciem jest mama, będąca zawsze blisko mnie. Razem stawiamy czoła przeciwnościom losu. Ostatnie miesiące były bardzo ciężkie dla nas, ponieważ zostałyśmy same. Mój tata zmarł, a to on zawsze pracował, aby mama mogła się mną opiekować. Mama nadal się mną opiekuje, ale nikt nie opiekuje się mamą.  Pomimo trudnej sytuacji i braku wsparcia, moja kochana mama sprawia, że świat nie jest taki zły, a ból i żal aż tak mi nie dokuczają. Wiem, że moja mama zrezygnuje ze wszystkiego, ale nigdy nie zrezygnuje ze mnie. Razem podbijemy świat! Mama jest moim bohaterem, zawsze dba o to, żebym miała miły pobyt w domu. Sprawia, że mogę cieszyć się życiem i spełniać marzenia. Chcę być zdrowa, aby móc spełnić największe marzenia mojej mamy. Chcę, żeby jej życie nie było pełne strachu i obaw o mnie. Urodziłam się chora, ale idę przez życie z podniesioną głową, a u boku mam mamę, która sprawia, że świat jest kolorowy.