Fabian Kupnicki

Fabianek Kupnicki ma 10 lat, urodził się z krytyczną złożoną wadą serca z działającą jedną komorą. Od urodzenia przeszedł dwa zabiegi na serduszku i dwie ciężkie operacje w krążeniu pozaustrojowym na otwartym sercu. Obecnie jest po operacji Fontana, która była dużą ingerencją dla jego organizmu i niesie straszne powikłania. Jego serduszka nie można naprawić. Jaka kolwiek próba korekty serca, przy tej wadze prowadzi do śmierci dziecka. Fabianek w pod koniec lutego 2018 r. przeszedł rozległy niedokrwienny udar mózgu. Jego stan był ciężki, dostał porażenia całej lewej strony. Nie mógł chodzić, jeść i mówić normalnie. Ciągłe zastrzyki w brzuszek z Clexane, były dla niego strasznym przeżyciem. Do tej pory nie doszedł do siebie po tych przeżyciach, ma straszne lęki, boi się sam spać, boi się ciemności. Obecnie jego sprawność wróciła dzięki rehabilitacji. Zmagamy się się również z arytmią, lekarze neurolodzy obstawiają że to właśnie ona była przyczyną udaru. Przyjmuje proszki robione na zamówienie 3 razy dziennie. Musimy bardzo uważać na Fabianka, aby się nie denerwował, badamy jego tętno kilka razy dziennie. Co kilka miesięcy robimy badanie ekg Holterem, aby sprawdzić jak reaguje na leki. W czerwcu 2019 roku stwierdzono u Fabianka MIZS czyli młodzieńcze idiotyczne zapalenie stawów w postaci wielostawowej. Ma zajęte dwa kolana i palce w prawej dłoni. Przyjmuje leki imunosupresyjne, które osłabiają jego odporność oraz ogólna wydolność organizmu. Obecnie ma zaostrzenie choroby i bóle w prawym kolanie. Fabian ponad to ma trudności w nauce i w kontaktach z rówieśnikami. Został u niego stwierdzony Autyzm. Musimy chodzić na różne terapie, aby mógł normalnie funkcjonować w grupie rówieśników. Fabianek wciągu swojego krótkiego życia przeszedł już tak dużo, czasem brakuje nam już sił. Prosimy ludzi dobrego serca o pomoc w leczeniu naszego syna. Każda pomoc jest dla nas na wagę złota.