Ignacy Kluz

Ignaś urodził się 24 sierpnia 2021 r. w Łańcucie, dostał 10 punktów w skali Apgar.

Po urodzeniu miał problemy z oddychaniem i został przewieziony do szpitala w Rzeszowie, na oddział  neonatologiczny. Tam podczas badania echo serca okazało się, że Ignaś ma bardzo dużego guza przy lewej komorze serca i to powoduje jego duszności.

Bardzo szybko, bo w 2. dobie życia został przetransportowany do szpitala w Zabrzu, gdzie jeszcze tego samego dnia przeszedł operację, jednak okazało się, że guza nie udało się wyciąć. Pobrano tylko wycinek do badania histopatologicznego. Niewydolność serca narastała. Badanie histopatologiczne wykazało rhrhabdomyoma, zmianę łagodną, ale guza traktowano jako miejscowo złośliwego ze względu na jego położenie i na to, że uciska na serce.

Ze względu na to, że stan Ignasia pogorszył się zaproponowano leczenie bardzo rzadkim lekiem ewerolomusem. Lek miał na celu zmniejszyć guza i tak się stało po podaniu leku – bardzo szybko guz się zmniejszał, a stan Ignasia poprawił się i po kilku tygodniach leczenia przyjechaliśmy bliżej domu do Rzeszowa. Ignaś przebywał w Rzeszowie jeszcze 3 tygodnie, po tym czasie wrócił do domu, gdzie czekał na niego tata, mama i jego starszy brat Kajtuś.

Przez całe leczenie, które było bardzo trudne zarówno dla Ignasia jak i dla nas, przeszedł dwie sepsy, ale mimo poważnych problemów pokazał jak bardzo jest silny, jak bardzo chce być zdrowy.

Leczenie przerwano, na dzień dzisiejszy pozostała ¼  masy guza. Czekamy co przyniosą kolejne dni, tygodnie, miesiące. Jeśli guz będzie rósł, potrzebne będzie dalsze leczenie.

My jako rodzice zrobimy wszystko, aby zapewnić  Ignasiowi to, co najlepsze. Bardzo prosimy ludzi dobrej woli o jakiekolwiek wpłaty na dalsze leczenie, rehabilitację, której potrzebuje Ignaś, zakup sprzętu medycznego, dojazdy do szpitali, dojazdy na badania. Ignaś pokazał jak bardzo jest silny, dlatego my również musimy być silni, dla niego.

                                   ***

Dziś Ignacy jest już prawie dwulatkiem, ale nadal z guzem sercu.

Dobrze się rozwija  chociaż nadal bardzo się boimy o jego zdrówko.

Żyjemy w tej nadziejo że guz zaniknie bądź zmniejszy się na tyle że nie będzie mu zagrażał. Jeździmy na kontrolę kardiologiczne są zmiany w EKG i zagrożenie częstoskurczem ale Ignaś to dzielny chłopiec, że wszystkim sobie radzi oby tak dalej ♥️

Agnieszka  Maciej i Ignacy.