Iwo Strzelec

Iwo urodził się 4 maja 2016 roku w terminie poprzez zaplanowane wcześniej cesarskie cięcie (ponieważ jego braciszek też tak się urodził). Otrzymał 10 punktów w skali Apgar. Ciąża przebiegała prawidłowo, w wykonywanych badaniach USG wada nie została rozpoznana prenatalnie.

Tuż po porodzie, leżąc jeszcze na stole operacyjnym, usłyszałam od pediatry neonatologa badającego dziecko, że słyszalne są ciężkie szmery nad sercem. Miałam się nie martwić bo "być może są to szmery jeszcze z życia płodowego", ale dziecko zostało zabrane na oddział intensywnej opieki noworodka i podłączone do specjalistycznej aparatury. Następnego dnia rano, w wykonanym badaniu echo serca lekarz rozpoznał ciężką wrodzoną wadę serca: ekstremalne zwężenie zastawki tętnicy płucnej oraz ciężki przerost mięśnia prawej komory.

Jeszcze tego samego dnia po południu Iwo został przewieziony do Specjalistycznego Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Prokocimiu, a ja wypisałam się na żądanie następnego dnia rano. Prokocim potwierdził diagnozę. Już w 6 dobie życia prof. Skalski oraz doc. Mroczek osobiście operowali naszego maleńkiego synka. To im zawdzięczamy życie naszego dziecka. Lekarze przygotowywali nas na życie z dzieckiem z jednokomorowym sercem.

Dziś Iwo ma 8 m-cy. Pomimo ciężkiej wady serca wygląda i rozwija się jak zdrowe dziecko. Jednak jesteśmy dopiero na samym początku jego leczenia i przed nami jeszcze wiele niewiadomych. Tuż przed Świętami  prof. Rudziński potwierdził, że przerośnięta prawa komora serduszka naszego synka podjęła pracę! Natomiast czeka nas na pewno operacja związana z wymianą zastawki płucnej oraz najprawdopodobniej też mitralnej. Czekamy na termin cewnikowania oraz próby zamknięcia zespolenia systemowo-płucnego, które do tej pory pomagało prawej komorze. Zabieg ten ma też dać nam odpowiedź, co do zakresu leczenia serduszka naszego synka oraz przewidywanych ram czasowych. 

W wieku 9 miesięcy Iwo przeszedł cewnikowanie serca. Lekarze próbowali poszerzyć zastawkę płucną - niestety nie udało się ponieważ jest ona całkowicie dysplastyczna. Natomiast udało się zamknąć zespolenie systemowo-płucne. Dodatkowo, kardiolog potwierdził, że przerost prawej komory nie postępuje i dziecko klinicznie dobrze sobie radzi. Konieczna jest wymiana zastawki płucnej z uwagi na jej dużą niedomykalność - jesteśmy pod stałą kontrolą kardiologów.

W maju Iwuś skończy dwa latka. Od lipca 2017 dziecko ustawione jest na lekach spowalniających pracę serca i obniżających jego kurczliwość. Klinicznie jest stabilnie ale niedomykalność zastawki płucnej jest na granicy III stopnia więc co 2 miesiące mamy kontrolne echa serca z kwalifikacją do operacji. Kolejne badanie 9 lipca 2018r.

Tata Iwusia - Marcin Strzelec i jego akcja "Razem Ratujmy Małe Serduszka" z firmą Wiśniowski i Fundacją Scola Cordis prof. Skalskiego we współpracy z Filipem Chajzerem.