Jakub Harasimowicz

Witam wszystkich odwiedzających, nazywam się Rafał Harasimowicz i mam niebywałe szczęście być tatą małego urwisa, o którym spróbuję coś napisać .

Jakub Harasimowicz przyszedł na świat 13.12.2006r. (w rocznicę stanu wojennego) chłopak z Gdańska urodził się w Warszawie.

Prawda jest taka że na swojej drodze Kuba spotkał wielu ludzi dobrej woli i chcieli pomóc. Więc Kuba pojawił się na świecie w Szpitalu Klinicznym im. ks. Anny Mazowieckiej na ul.Karowej w Warszawie. Kuba jest najmłodszy w rodzinie, ma dwie starsze siostry Daria (starsza o rok) i Wiktoria (starsza o 8 lat) często to wykorzystuje jednak dziewczyny nie dają już się nabierać. Maluchy się czubią, ale bardzo się kochają, widać to najlepiej gdy jesteśmy z Kubą w szpitalu. Wszystkie pobyty w szpitalu to wielki stres dla całej rodziny i ogromny wydatek. Mieszkamy obecnie w miejscowości Rotmanka koło Pruszcza Gdańskiego pod Gdańskiem. Ojcu jest bardzo ciężko opisać dziecko, poprosiłem więc najstarszą córkę, aby opisała brata w kilku słowach i oto efekt.

Kuba jest energiczny, sympatyczny, kochany, CAŁUŚNY, czasami upierdliwy, wszystkim się dzieli, nie lubi odrabiać lekcji (a kto lubi), lubi szaleć na dworze, grać w piłkę, tańczyć, miewa gorsze dni kiedy ma zły humor tak jak wszyscy. 

[10.01.2017r.]

Drodzy państwo. Przyszedł czas, aby podzielić się z Wami kilkoma wiadomościami dotyczącymi mego syna.

Dzięki Waszej pomocy udało się doprowadzić do czegoś wspaniałego. Po ostatniej operacji Kuba wygląda wspaniale, bawi się jak inne dzieci i tak samo rozrabia jak one niema już sinych ust i nie męczy się tak szybko. Jeździ na rowerze jak zawodowiec (triki i drifty to jego pasja). Ja chyba tego nie wytrzymam, tak szaleje Zajeździł już drugi rower. Teraz namawia mnie na BMX (wiesz Tata, będę robił triki są fajne).Pozostają jeszcze do wykonania codzienne,  rutynowe czynności jak branie leków dwa razy dziennie, badanie INR i dieta można się przyzwyczaić. Mówi się, że jeden obraz mówi więcej niż tysiąc słów, więc zamieszczam kilka zdjęć mego syna abyście mogli sami zobaczyć co może dokonać 1%. Jest to coś, co trudno opisać.  To dzięki Waszemu wsparciu możemy się cieszyć tym co Kuba wyprawia.

Dziękuję za to, co robicie.

[17.11.2018r.]

Drodzy darczyńcy. Dziękuje wam za  pomoc i abyście wiedzieli jak jest ważna pokażę kilka zdjęć z ostatnich wakacji. Wasza pomoc wygląda wspaniale.

Oczywiście Kuba przejrzał zdjęcia i była wielka cenzura. I tak się nie posłuchałem.