Marcel Minda

O wadzie serca dowiedzieliśmy się w 24 tygodniu podczas  zwykłego badania USG, ginekolog który je wykonywał stwierdził, że serduszko nie wyglądało tak jak powinno i postawił diagnozę podejrzenie wady serca pod postacją HLHS. Pan doktor wykonujący badania polecił mi jak najszybciej wykonać echo serca maluszka. Pierwsze ECHO zostało wykonane w Warszawie, które potwierdziło wadę serca  HLHS - hipoplazja lewego serca z istotną niedomykalnością zastawki trójdzielnej. Szczęście, jakie panowało w naszej rodzinie, zaczęło się od nas oddalać, pojawiły się łzy, ogromny smutek i obawy o przyszłość naszego maleństwa. Od Pani doktor dowiedzieliśmy się, że wada wymaga trzy etapowego  leczenia operacyjnego, aby dziecko mogło żyć. Od czerwca 2015r. przebywaliśmy pod opieką ICZMP w Łodzi, gdzie spotkaliśmy wiele wspaniałych ludzi o wielkim sercu. W dniu 09.07.2015 na świat przyszedł nasz "słodziak" -/jak to określił jego braciszek/ i zaczęła się walka o jego życie.

W dniu 17.07.2015r. Marcelek przeszedł operację m/o Norwood, która wykonana była w warunkach krążenia pozaustrojowego w głębokiej hipotermii. Odroczono zamknięcie mostka powodu powikłań pooperacyjnych. W kolejnych dobach stan był ciężki stabilny. W dniu 31.07.2015r. został przekazany do Kliniki Kardiochirurgii gdzie przebywał do 11.08.2015r. W domu z utęsknieniem czekał na nas ośmioletni syn Jaś, którego marzenie się spełniło a mianowicie pragnął mieć braciszka.

Po pierwszej operacji Marcelka były bardzo ciężkie chwile, pełne niepokoju i obaw. Jednak powrót do domu po ponad miesięcznej nieobecności,  prawidłowy rozwój, radość, jaką przynosi każdy dzień, każdy uśmiech, każde spojrzenie rekompensuje te trudne chwile, które razem przeszliśmy.

Panu prof. Moll zawdzięczamy życie naszego synka jak również jesteśmy wdzięczni Pani prof. Moll i pozostałym lekarzom, którzy z takim oddaniem walczą o dalsze życie naszego Marcelka.

Przed nami kolejny etap operacji i kolejny strach o nasze małe szczęście. Marcelek jest już po cewniku i czekamy na wyznaczenie terminu drugiej operacji.

Z całego serca wszystkim, którzy zechcą pomóc, dziękują: Marcelek, brat Jaś, rodzice: Agnieszka i Przemysław Minda