Szymon Bujak

Szymon urodził się 27.01.2023 r. w Warszawie z bardzo ciężką wadą serca, o której dowiedzieliśmy się w 20 tygodniu ciąży. Wada Szymonka jest niewyleczalna polega jedynie na leczeniu paliatywnym, czyli 3 etapowej operacji na otwartym sercu w krążeniu pozaustrojowym, tak aby nasz synek mógł cieszyć się swoim życiem, a w przyszłości w razie niepowodzenia lub powikłania czeka go przeszczep serca. Nasz synek skończył dopiero rok, a przeszedł tak wiele. Dla nas jest cudem od Boga, nie poddaje się chorobie i walczy z całych sił, jest naszym małym i bardzo silnym wojownikiem. Ma za sobą 3 ciężkie i bardzo skomplikowane operacje i 5 cewnikowań serca. Pierwszą miał w 7 dobie po urodzeniu (Norwooda/zespolenie Damus-Kaye-Stansel z rekonstrukcją łuku aorty, założeniem bandingów tętnic płucnych i wytworzeniem komunikacji między przedsionkowej). Była bardzo skomplikowana i trudna, ponieważ trzeba było tak dużo zrobić w tak malutkim serduszku. Po niej doszło do powikłań (sepsa, zapalenie przełyku, zakażenie rany). W kolejnych miesiącach przechodził cewnikowania serca, aby wytworzyć komunikację między przedsionkami, ponieważ ciągle zarastała. We wrześniu gdy osiągnął wiek 9 miesięcy i udało mu się przytyć wykonano kolejną operację (dwukierunkowe zespolenie - Glenna). W 4 dobie wystąpiły powikłania miał silne spadki saturacji i nie był w stanie sam oddychać. Miał kolejne cewnikowanie (wykonano implantację stentu do lewego przedsionka aorty). Niestety nie przyniosło to poprawy i musiał być kolejny raz operowany. Było to bardzo ryzykowne, ponieważ był bardzo słaby, po niej był w śpiączce z otwartym mostkiem trwało to 4 dni, do kolejnego cewnikowania serca, wtedy zdecydowano zamknąć mostek i czekać na poprawę. Długo dochodził do siebie (2 miesiące), ponieważ nie mógł sam oddychać (pomagał mu respirator) i dostał silnego, bakteryjnego zapalenia płuc, długo zbierał mu się płyn w płucach. Doszedł mu jeszcze udar na skutek skrzepliny w żyle głównej dolnej (niedowład lewej strony). W kolejnych latach naszego synka czeka operacja w wieku 3-4 lata (mamy nadzieję że ostatnia), i cewnikowania serca, a także częste pobyty w szpitalu, aby kontrolować serduszko, udar i wiele innych badań. Przyjmuje na stałe leki nasercowe, na nadciśnienie płucne i wiele innych. Codziennie ma mierzone INR ponieważ bierze Warfin na krzepliwość krwi oraz ma mierzoną często saturację. Szymonek wymaga opieki różnych poradni (kardiologicznej, okulistycznej, alergologicznej, neurologicznej, fizjoterapeutycznej, neurologopedycznej). Nasz synek przez długie pobyty w szpitalu i powikłania pooperacyjne ma duże opóźnienia rozwojowe (nie siedzi, nie pełza, nie raczkuje itd.) Szymonek potrzebuje dużo kosztownych rehabilitacji ruchowych, aby dorównać rówieśnikom, a także rehabilitacji neurologopedycznej, ponieważ ma problemy z jedzeniem, gdyż karmiony był przez rok sondą nosowo-żołądkowej. Jako chłopiec z jedną komorą serca (prawą, która pompuje krew do całego organizmu) i udarem, rozwija się z opóźnieniem, ale prawidłowo. Jest pogodny, radosny, energiczny i ciekawy świata.                                                         Środki które Państwo wpłacą na naszego małego wojownika, zostaną przeznaczone na rehabilitację i sprzęt medyczny.                            Z całego serca dziękujemy wszystkim darczyńcom za wpłaty dla naszego syneczka Szymona.