Wiktor Borowiak

Wiktor Borowiak urodził się 21 marca 2014roku. Pierwszy dzień wiosny przyniósł nam najpiękniejszy prezent na świecie. Jednak Wiktorek od pierwszych chwil swojego życia musiał podjąć ogromną walkę o siebie.  Poród okazał się dla niego zbyt wyczerpujący. Urodził się w ciężkiej zamartwicy otrzymując 2 punkty w skali Apgar. Wymagał intubacji i wentylacji resuscytatorem do czasu poprawy czynności życiowych. Wykonano diagnostykę w kierunku zespołu wad wrodzonych. Po badaniach rozpoznano ubytek przegrody międzykomorowej i międzyprzedsionkowej, Tetralogię Fallota, uszkodzenie prawego nerwu twarzowego oraz wrodzone wady rozwojowe uszu. Po 10 dniach na OIOM Wiktorek został przewieziony Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy, gdzie wykonany został szereg kolejnych badań. Rozpoznano ubytki VSD i ASDII, dodatkowo zwężenie zastawkowe tętnicy płucnej, drożny przewód tętniczy. Wykluczono podejrzenie Tetralogii Fallota. Kardiolog zalecił wdrożenie leków. Odbyły się kolejne konsultacje z neurologiem, endokrynologiem, laryngologiem, okulistą oraz fizjoterapeutą. Neurolog stwierdził znaczny niedowład mięśni mimicznych twarzy oraz nadwrażliwość dotykową, po czym skierował synka na rehabilitację. Tam określono silne napięcie mięśniowe przedniej strony ciała. Po badaniu laryngologicznym stwierdzono niedosłuch obustronny do 50db oraz mikrocję małżowin usznych. Wiktor otrzymał aparat słuchowy. Po dwóch miesiącach wdało się nadciśnienie płucne oraz niewydolność serca. Kardiolog wprowadziła kolejne leki oraz skierowała Wiktora na operację serca.
Trafiliśmy do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Po badaniach okazało się, że serce ma kolejną wadę. Rozpoznano serce trójprzedsionkowe oraz VSD i ASDII.
W szóstym miesiącu życia przeszedł skomplikowaną operację na otwartym sercu ratującą jego życie. Operację utrudniało nadciśnienie płucne. To było najdłuższe 9 godzin w naszym życiu. Po 4 godzinach od operacji okazało się, że zabieg powikłany jest nadciśnieniem płucnym, zarejestrowano przeciek na VSD, niedomykalność zastawki trójdzielnej, niewydolność serca. Badanie Holtera wykazało komorowe i nadkomorowe zaburzenia rytmu serca. Każdy dzień przynosił nam nowe nadzieje, że nasz syn jest silny i poradzi sobie z chorobą. Po 1,5miesięcznym pobycie w CZD w Warszawie Wiktor został wypisany do domu.
Jako 7-latek Wiktorek zmaga się zaburzeniami rytmu serca. Resztkowy przeciek na VSD oraz niedomykalność zastawki trójdzielnej jest stale kontrolowana przez kardiologa. Uczestniczy w zajęciach rehabilitacyjnych wzmacniających i usprawniających jego organizm. Korzysta z opieki logopedycznej ze względu na niedosłuch oraz wszczepiony implant słuchowy z prawej strony. Terapia psychologiczna pomaga nam w codziennych zmaganiach z chorobą. Oczekujemy na operację związaną z nieprawidłowym rozwojem ucha środkowego i mikrocją małżowin usznych w celu poprawy słuchu oraz prawidłowej mowy.