Wojciech Augustyniak

Wojtuś urodził się 2.12.2013 roku. Od tamtej pory jego życie wiąże się z licznymi kontrolami, badaniami, narkozami i braniem leków. Mając nie cały tydzień przeszedł bardzo trudną i skomplikowaną operację serca, która się powiodła, ale był to tylko jeden krok naprzód. W czasie operacji porażono nerw przeponowy i konieczna była kolejna operacja. Wojtuś nie chciał jeść, konieczne było karmienie dożylne i kilkukrotne zakładanie dojść centralnych. Ponadto pojawiły się kamienie na nerkach oraz zaburzenia rytmu serca. Wojtek jest po korekcji zwężenia drogi odpływu prawej komory, zwężenia zastawki płucnej, okołobłoniastego ubytku przegrody międzykomorowej oraz przeszczepieniu lewej tętnicy płucnej z aorty do pnia płucnego. Ten stan był po pierwszej operacji. Niestety po dwóch latach stan serca Wojtka zaczął się pogarszać - pojawiła się duża niedomykalność zastawki płucnej i trójdzielnej, prawa komora zaczęła się powiększać, pojawiła się niewydolność serca. Ośrodek prowadzący zdecydował o operacji podczas której miało dojść do wymiany zastawki płucnej.  Strach przed kolejną operacją na otwartym sercu nas sparaliżował. Dzięki pieniążkom uzbieranym na koncie Fundacji mogliśmy zasięgnąć opinii innych lekarzy-były to wizyty prywatne w całej Polsce. Przedstawiono nam opcję zabiegów interwencyjnych dzięki którym odwlekliśmy operację w czasie. Podczas zabiegu zamknięto ubytek przegrody międzyprzedsionkowej implantem oraz dokonano angioplastyki balonowej lewej tętnicy płucnej, czyli jej poszerzenia. Trochę pomogło... Jednak z roku na rok stan serduszka ponownie się pogarszał, pogłębiała się niedomykalność zastawek i wraz z tym niewydolność serca. Konieczna była kolejna interwencja. Wojtek spełnił bardzo rygorystyczne kryteria, przeszedł wiele badań i zakwalifikował się do przezskórnego wszczepienia zastawki płucnej PULSTA. Jest pod stałą opieką kardiologa oraz chirurga naczyniowego ze względu na powikłania, które pojawiły się po zabiegu. 

Ponadto u Wojtka stwierdzono ADHD, zaburzenia opozycyjno-buntownicze oraz Zespół Aspergera, które mogą być wynikiem tego, przez co Wojtek przeszedł w pierwszych miesiącach życia. Powyższe choroby również wiążą się z licznymi wizytami u specjalistów (psychiatra, psycholog, socjoterapeuta, terapia grupowa). 

Dlatego prosimy o wsparcie naszej zbiórki abyśmy dalej mogli walczyć o lepsze zdrowie i życie dla naszego syna, który już tak wiele musiał przejść.