W pierwszym tygodniu życia Wojtuś przeszedł w ICZMP w Łodzi zabiegi: (Rashkinda) oraz wszycie podłopatkowe zespolenia systemowo-płucnego (z prawej strony). Zabiegi te dały mu możliwość samodzielnego oddychania. Niestety nie można było u tak małego i słabego noworodka przeprowadzić operacji, która wyleczyłaby go całkowicie. Profesor Jacek Moll wraz z innymi lekarzami zajmującymi się Wojtusiem podjęli decyzję o wieloetapowym leczeniu, uzależnionym od "prawidłowego" rozwoju serduszka.
Gdy Wojtuś miał niespełna roczek (rok 2010) przeszedł kolejną wspomagającą operację -wszycie podłopatkowe zespolenia systemowo-płucnego (z lewej strony). Dała ona Wojtusiowi dwa lata w miarę "bezproblemowego" rozwoju w domu.
W 2012 roku podczas kolejnych badań na oddziale kliniki kardiologii ICZMP, okazało się, iż pojawiają się kolejne schorzenia związane z systemem sercowo-płucnym. Nastąpiło zwężenie wielopoziomowe prawego zespolenia, zwężenie zastawkowe tętnicy płucnej (PS) oraz MAPCA?s (naczynia odaortalnego unaczynienia płuc). Kardiolodzy zdecydowali o zbiegu interwencyjnym (cewnikowaniu serca) i wykonano angioplastykę prawego zespolenia (wszyto dwa stenty) oraz walwuloplastykę płucną. Zabieg ten pozwolił Wojtusiowi przez kolejne dwa lata w miarę spokojnie funkcjonować.
Rok 2014 nie przyniósł tak oczekiwanego finału zakończenia leczenia, ponieważ pojawiły się nowe problemy z serduszkiem i systemem sercowo-płucnym Wojtusia. Podczas badań dokonanych śródoperacyjnie na otwartej klatce piersiowej (ze względu na zły stan Wojtusia - nietolerancja wysiłku fizycznego-saturacja na poziomie 50-70%)) potwierdzono przerost prawej komory serca (stwierdzono ją, już w 2013r podczas kontrolnych badań), który uniemożliwił dokonanie przeszczepu zastawki płucnej i całkowitej korekcji wady. Profesor J.Moll zdecydował o wykonaniu zespolenia centralnego, a tym samym o przesunięciu w czasie całkowitego wyleczenia Wojtusia.
Problemy z niedotlenieniem spowodowały u Wojtusia pogorszenie się apetytu. Dodatkowo w między czasie u Wojtusia stwierdzono silną alergię na roztocza oraz bardzo dużą wrażliwość na bakterie i wirusy chorobotwórcze, które powodują u niego silne ataki kaszlu krtaniowego (konieczny był zakup inhalatora i odpowiednich leków by nie spędzać całego czasu w szpitalu) a także brzeżne nawracające zapalenie rogówki obu oczu. Jak by tego było mało okazało się, że Wojtusia układ odpornościowy nie funkcjonuje prawidłowo i uaktywniła się przekazana genetycznie łuszczyca. Spowodowała ona dodatkowy dyskomfort jego codziennego życia. Wobec powyższego Wojtuś musi być pod stałą kontrolą lekarzy specjalistów - alergologa, okulisty, dermatologa. Konsekwencją dodatkowych schorzeń była rezygnacja z codziennej edukacji w przedszkolu i ograniczenie jej do czterech indywidualnych godzin pracy z nauczycielem.
Przez cały ten czas (ponad pięciu lat) Wojtuś znosi ból , cierpienie, stres związany z chorobą z uśmiechem na twarzy. Mam wrażenie, a nawet jestem przekonana, że jest silniejszy psychicznie od nas i że to On nas wspiera tym swoim uśmieszkiem. Pomimo tylu przeciwności losu Wojtuś rozwija się prawidłowo psycho-fizycznie, ma niespożyte pokłady energii. Jest drobnym, wesołym chłopcem, po którym nie widać trudności, które już przeżył a świadomość tego co jeszcze przed nim i sposób w jakim o tym opowiada innym, zapiera dech w piersiach dorosłych. Wojtuś uwielbia swojego starszego brata Dominika(12 lat), który jest dla niego "guru" od wszystkiego.
Kolejne badania i decyzje mają zapaść w kwietniu br., miejmy nadzieję, że będą zadowalające i pozwolą na przejście do ostatniego etapu (przeszczepu zastawki płucnej i korekcji całkowitej wady serca) Wojtusia.
Choć to nie koniec leczenia Wojtusia, pragniemy podziękować za dotychczasową opiekę i wsparcie nam okazane:
Pani profesor Jadwidze Moll - kardiolog
Panu profesorowi Jackowi Moll - kardiochirurg
Pani doktor Elżbiecie Makowieckiej - kardiolog
Pani doktor Magdalenie Pierzchała - kardiolog
lekarzom i pielęgniarkom z Kliniki Kardiologii i Kardiochirurgii ICZMP w Łodzi
Za wszelką pomoc wszystkim ludziom dobrej woli
z całego serca dziękujemy
Agnieszka i Rafał Czarny
Serdecznie prosimy o pomoc w zebraniu funduszy na dalsze leczenie Wojciecha.
Pomoc finansową prosimy kierować na konto:
Fundacja Serce Dziecka
ul. Dereniowa 2 lok. 6, 02-776 Warszawa
Nr konta na wpłaty złotowe PL 17 1160 2202 0000 0000 8297 2843
Nr konta na wpłaty w EUR PL 09 1160 2202 0000 0001 2152 1272 SWIFT BIGBPLPW
Nr konta na wpłaty w USD PL 81 1160 2202 0000 0004 9113 6148 SWIFT BIGBPLPW
koniecznie z dopiskiem: ZC 6387 Wojciech Czarny
1,5% podatku prosimy przekazać w rozliczeniu rocznym PIT,
w którym należy podać:
KRS 0000266644
a w polu informacji dodatkowych: ZC 6387 Wojciech Czarny
Możesz skorzystać z numeru konta:
PLN: 17 1160 2202 0000 0000 8297 2843
EUR: PL 09 1160 2202 0000 0001 2152 1272
Z dopiskiem ZC 6387 Wojciech Czarny
Program e-pity by e-file.
Program dedykowany Fundacji Serce Dziecka ze wskazaniem celu szczegółowego dotyczącego konkretnego Podopiecznego, nie umożliwia dokonania swobodnego wyboru i przekazania 1,5% podatku innej organizacji pożytku publicznego/innemu Podopiecznemu Fundacji.