Zofia Żemła

Zosia urodziła się latem 2013. Już w pierwszej dobie okazało się, że cierpi na złożoną wadę serca: hipoplazja łuku aorty, ASD i VSD. W trzecim miesiącu życia miała pierwszą operację na otwartym sercu. Podczas operacji naprawiono łuk aorty i załatano VSD. ASD spróbowano, ale łata przeciekała. Lokalizacja dziury międzykomorowej w samym koniuszku serca jest fatalna. 

Spróbowano załatać dwukrotnie metodą cewnikowania i raz jeszcze operacyjnie. Niestety bez efektów. Po licznych zabiegach pojawiła się arytmia. Zosia będzie musiała mieć wszczepiony rozrusznik, na razie rytm przyśpieszamy farmakologicznie. 

Co gorsza, w trzecim roku życia pojawiła się epilepsja. Ataki najpierw niezbyt częste, ale bardzo, bardzo mocne. Kolejne leki neurologiczne wpłynęły na rozwój psychiczny i umysłowy dziecka. Uczy się w klasie specjalnej dla dzieci z afazją, jest skrajnie niedojrzała emocjonalnie. Ostatnio ataki padaczki zaczęły występować z zatrważającą częstotliwością. 

Zdiagnozowano także skoliozę drugiego stopnia, konieczny będzie gorset ortopedyczny i intensywna rehabilitacja. 

Czeka nas też kolejna operacja na otwartym sercu. 

Rehabilitacja, konsultacje lekarskie, często w różnych częściach kraju, coraz więcej problemów i coraz wyższe koszty. Po latach samodzielnego zmagania się, musimy zwrócić się do Was o pomoc. My wciąż wierzymy, że Zosia będzie miała normalne życie.