Hubert Lenarcik

Mam na imię Hubert. Urodziłem się 19 kwietnia 2018 r. w Łodzi z ciężką, wrodzoną wadą serca HLHS. HLHS jest to to zespół niedorozwoju lewego serca, co oznacza, że moje serduszko jest tylko w połowie sprawne. Dzielnie walczę każdego dnia. W obecnej chwili jestem już po drugim z trzech etapów operacyjnych oraz pięciu cewnikach serca. Obie operacje zostały przeprowadzone z zastosowaniem krążenia pozaustrojowego, w głębokiej hipotermii.
 
Podczas ostatniego pobytu w szpitalu zdiagnozowano o u mnie krytyczne zwężenie lewej tętnicy płucnej oraz tętniak, powstały z wyniku powikłań pooperacyjnych, co  powoduje ogromną różnicę w ogólnej czynności płuc (wydolność lewego płuca wynosi 10%, a prawego 90%). Jestem pod stałą opieką kardiologa i kardiochirurga. 
W 2020 r. kolejny raz zawalczę o swoje życie w Munster. Przede mną ostatni z III etapów leczenia mojego serduszka. Ta operacja zadecyduje o wszystkim, to moja ostatnia szansa na życie, która wiąże się niestety z dużym kosztem finansowym.

Chociaż na pierwszy rzut oka wyglądam na zdrowego i radosnego chłopca, moja codzienność to nieustanne przyjmowanie leków oraz bardzo częste wizyty w szpitalu.

Niestety moi rodzice nie są w stanie sami pokryć kosztów operacji w Niemczech, dlatego też zwracam się o pomoc do Was, ludzi wielkiego serca. Tylko dzięki Waszej pomocy mogę zebrać fundusze na dalsze leczenie, będące jedyną nadzieją na dalsze życie. Wada serca HLHS to wyrok śmierci, jednak dzięki współczesnej medycynie, zaangażowaniu lekarzy oraz Waszej pomocy możemy to powstrzymać.

Wszystkich zainteresowanych niesieniem pomocy Hubciowi prosimy o wsparcie zbiórki na jego dalsze leczenie i rehabilitację Całym sercem dziękujemy za okazane dobro.