Leon Dębiński

Leon urodził się 18 marca 2016 roku w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Po urodzeniu widzieliśmy go przez chwilę, po czym od razu zabrano go na oddział neonatologii, ponieważ już na początku ciąży dowiedzieliśmy się, że będzie on  wymagał specjalistycznej opieki - urodzi się ze złożoną wadą serca - CoA, VSD, ASD. Po tygodniu przeniesiono go na oddział kardiologii, aby przygotować go na operację koarktacji aorty, która odbyła się gdy Leoś miał 13 dni. 

Jeden z najstraszniejszych, ale też najwspanialszych dni w naszym życiu - usłyszeliśmy, że operacja się udała. Myśleliśmy, że wygraliśmy, że teraz będzie tylko lepiej, że w końcu nasz ukochany i dzielny synek zobaczy swój prawdziwy dom, że będzie mógł spać w swoim własnym łóżeczku, pozna swoją całą rodzinę i w końcu zobaczy inny świat poza tym szpitalnym.
Niestety, w ostatnim kontrolnym badaniu wykryto u Leona przerost mięśnia sercowego, lekarze nie wiedzieli czym to jest spowodowane i jakie są rokowania. Jego stan był ciężki, niestabilny.
Leosia przeniesiono znowu na oddział kardiologii, trafił tam z niewydolnością krążenia, podwyższonym ciśnieniem płucnym, dusznością spoczynkową, masywnym przerostem mięśnia sercowego oraz zaburzeniami kurczliwości. Strasznie się męczył, samo oddychanie było dla Niego ogromnym wysiłkiem, nie miał siły jeść, karmiony był  sondą, leki dożylne płynęły bez przerwy, wprowadzono do leczenia beta-blokery, to była dla Leona jedyna szansa, mieliśmy nadzieję ,że zareaguje na leki i jego serduszko przestanie przerastać. Po dwóch tygodniach intensywnego leczenia stan Leosia poprawił się, gdy lekarze określili go jako stabilny, pierwszy raz od chwili jego narodzin płakaliśmy ze szczęścia, a nie ze strachu.
Po dwóch miesiącach walki nadszedł w końcu ten dzień- wyczekany, wymarzony, najwspanialszy- powrót do domu. Dzisiaj Leoś ma 4 miesiące, pół swojego  dotychczasowego życia spędził w szpitalu, pół w swoim domku, w swoim łóżeczku, wśród bliskich, wśród zabawek i miłości.
Niestety musimy wrócić do szpitala, Leona czeka druga operacja.

wrzesień 2016

Leon w wieku 5 miesięcy przeszedł drugą poważną operację na otwartym sercu (ASD, VSD), z krążeniem pozaustrojowym, w hipotermii. Operacja się udała, niestety okres pooperacyjny Leon przeszedł bardzo ciężko. Przez długi czas Leoś był pod respiratorem w śpiączce farmakologicznej. Dostawał leki, nic więcej nie można było zrobić, musieliśmy czekać. Na szczęście, jego stan zaczął się stabilizować. Po miesiącu wróciliśmy do domu.

Leon wciąż wymaga leczenia, codziennie przyjmuje leki, jest pod stałą kontrolą kardiologów i kardiochirurgów. Przekazując 1% swojego podatku możesz pomóc w jego leczeniu.